czwartek, 29 sierpnia 2013

Happy Birthday, Mikey!

Każdy z nas wie co jest dzisiaj za dzień. Mike kończyłby 55 lat. Z tej okazji wstałam dzisiaj o 8, żeby obejrzeć Top 10 na Vivie z Michaelem (dodam, że mama oglądała ze mną i nawet babcia później się przyłączyła, a jak leciało TDCAU to już musiałem jej podkręcić bo to jej ulubiona)

Wszystkiego Najlepszego, Mikey! Mam nadzieję, że jest tam Ci dobrze i jesteś w końcu szczęśliwy. Zasłużyłeś na to jak nikt inny. We miss You and We never forget.





6 komentarzy:

  1. Nie gadaj, że coś było na vivie :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom było, ale tylko godzinkę i Thrillera tak skrócili, że nie było refrenu. Bez sensu. Już lepiej mogli darować sobie, np. Scream i puścić całego, a Smootha puścili tą szybką wersję. Trochę się zawiodłam, ale ważne, że pamiętali.

      Usuń
  2. Ja akurat nie byłam w dniu urodzin Michaela w domu. Byłam daleko od niego bez telewizji i internetu dlatego nie obchodziłam ich tak jak zwykle. Ale jednak w sercu tak. Słuchałam cały dzień RMF FM ale puścili tylko jedną piosenkę i wspomnieli o jego urodzinach koło 22

    OdpowiedzUsuń
  3. Michael zawsze w naszych sercach ! W kazde jego urodziny wspominam, czytam, oglądam zdjęcia i materiały puszczane, np. na vivie.. brakuje go tutaj !
    zapraszam na mojego bloga http://mj-everforever.blogspot.com/ nowy post i duzo ciekawostek o MJu :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy notka??
    Pozdrawiam
    DARIA

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak byla 1 czy 2 rocznica jego urodzin lub śmierci :( (nie pamiętam dokladnie) to jedyne co puścili to jakis dokumentalny film, w którym prawie caly czas gadali o tym jak to on niby molestował dzieci... Tak mnie to wkurzyło!!! No no jak oni mogli?! W rocznice śmierci/ urodzin takie coś??!! :@
    Zuzia

    OdpowiedzUsuń