sobota, 4 października 2014

Przemówienie

Chciałam odpowiedzieć na pewne komentarze, które pojawiły się pod ostatnią notką. Od razu mówię, że każdy ma prawo powiedzieć swoje zdanie na jego temat. W porządku, ale przepraszam bardzo nie tak chamsko. Są jakieś granice, nawet w sieci. Jeżeli mi by się nie podobało, to przestałabym po prostu czytać, a komentarz na pewno nie był by chamski. Takie komentarze mnie nie ruszają, ani nie sprawią, że przestanę pisać albo, że zacznę pisać inaczej niż każe mi wyobraźnia. Już teraz możecie przestać je czytać, jeżeli Wam się nie podoba, bo ja nie zmienię swojego stylu. Widzę, że niektórym miesza się świat fikcji z realem. Bym mogła nawet napisać, że Rose porwali kosmici i co? Mogę wszystko, bo to fikcja, a w takim świecie fikcji można wszystko. Zarzuca mi się, że nie mam pomysłu i to mnie męczy. Otóż mam pomysły na to opowiadanie i wiem co dokładnie ma się wydarzyć. Wystarczy, że napisze to co dyktuje mi wyobraźnia. Właśnie widzę jakimi jesteście dokładnymi czytelnikami skoro od jakiegoś czasu założyłam nowego bloga z nowym opowiadaniem. A tego nie zakończę. Będzie się ciągnął jak Moda Na Sukces. Co Wy na to? To jest świetna myśl. A może będzie jeszcze dłuższe od Mody … i przejdę do księgi rekordów Guinnessa. W opku wydarzyło się bardzo dużo. Fakt są ze sobą tylko 2 miesiące, ale przypominam, że znają się dłużej. Przecież nie zostali od razu parą, prawda? A może te osoby zaczęły czytać od połowy i nie wiedzą? Tego nie wiem, a że powiedzą, że czytają od początku nie jest żadnym dowodem, bo nawet nie mają odwagi się podpisać. Może napiszecie do mnie na maila, jeżeli jesteście tacy odważni, co? Wtedy sobie inaczej porozmawiamy. Chociaż nie lubię zniżać się do takiego poziomu, ale mogę zrobić wyjątek. Jeszcze raz powtarzam … jeżeli się nie podoba, to proszę nie czytać i tyle. Po co się macie męczyć, jeżeli waszym zdaniem robię z tego gówno (przepraszam pozostałych za użycie takiego słowa). Wolę mieć jednego zadowolonego czytelnika niż kilkunastu narzekających. Będę to kontynuowała. Nikt mi nie będzie mówił co mam robić. Przepraszam pozostałych, że musieliście być tego świadkami, bo wiecie, że to nie do Was było, ale musiałam się wypowiedzieć.
Dzisiaj przypada kolej na bloga TLISU ale się nie wyrobiłam i zapraszam Was jutro ;)

35 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Tobą w stu procentach. To co robisz jest świetne i nikt nie ma prawa mówić, że jest inaczej. Pozdrawiam i czekam na nową notkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sława nie radość :P juz pierwszy hejterzy, uhuhuhu. Według mnie opowiadanie jest zarąbiste, zreszta bardzo dużo osób sie ze mną zgodzi. Pisz dalej bo ze zniecierpliwieniem czekam na kolejna cześć :P
    Szkoda ze TLISU będzie jutro, ale dobrze ze tutaj napisałas gdzie masz tych wszystkich debili :) niech sami napiszą jakieś opowiadanie, zobaczymy co z tego wyjdzie.
    Życzę weny i nie przejmowania sie tymi idiotami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz dalej bo jestes swietna w tym co robisz i ciesze sie ze nie przejmujesz sie opinią innych! Mam nadzieje ze to bedzie dlugie jak moda na sukces bo piszesz swietnie haha ;* kocham czytac opowiadania o Michaelu a ty piszesz najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie oburzenie. Pokazałas tylko, ze nie masz dystansu do siebie i nie potrafisz przyjąć slow krytyki. Na ponad 50 części opowiadania dostałas tylko 2 komentarze przeciwne tobie i od razu afera. Rozumiem, że można Cie tylko i wyłącznie chwalić i wielbic? Czytam wiele blogów na których negatywne opinie to codzienność a autorki zawsze traktują je jako wskazówki i obiecują popracować nad tym, nawet jeśli ma się im nie udac.. Ty widocznie nie potrafisz. Okej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumiem. Napisałam, że każdy ma prawo do własnego zdania i przyjmuje krytykę, ale nie taką chamską, w której byłam dosłownie zmuszana do pisania inaczej niż ja chcę. Jeżeli lubisz tak krytykować, to idź komentować na tamte blogi, jeżeli tutaj Ci się nie podoba. Ja nikogo nie zmuszam do czytania, a tym bardziej do pisania chwalebnych komentarzy. Nie mam nic więcej do powiedzenia.

      Usuń
  5. Ps. Nie jestem osoba ktora pisała poprzednie komentarze. Ja się z nimi po prostu zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Tak, tak. Dawno tu nie zaglądałam. Może rzeczywiście trochę zaczęło mnie to wszystko nudzić. Nie twierdzę, że źle piszesz, ale dodałaś już tak wiele części, że mnie to zwyczajnie przestało kręcić. Jesteś świetną autorką, pięknie piszesz, ale raczej już tu nie będę zaglądać. Może rzeczywiście robi się z tego trochę taka "blogonowela". Nie lubię zbyt długich tasiemców. Jest wiele blogów o Michaelu. Zmieniły się trochę gusta. Przepraszam.
    Życzę powodzenia w dalszym tworzeniu i pozdrawiam. Martuś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam podobne zdanie jak Martuś. Na niektóre blogi zaglądam rzadziej, bo zwyczajnie przestały mnie kręcić. Jedni piszą lepiej, inni gorzej, ale jedno jest pewne - jeżeli ktoś lubi pisać, to nikt ani nic nie może mu zabronić ani próbować utrudnić. Jeżeli coś mi się na blogu nie podoba, to sugeruję co autor powinien zmienić. Jeżeli to nie skutkuje - przestaję go odwiedzać. Mam swoje zdanie i zachowuję je dla siebie. Komentarze Anonimów są żałosne. Jeżeli już chcą krytykować, to skleciliby coś sensownego, a nie rzucali marne porównanka do burdelu czy Mody Na Sukces... I nawet podpisać się nie umieją. To jest chyba jakiś rodzaj prowokacji, szukanie zaczepki.
    Podsumowując - mnie to, konkretne opowiadanie przestało leżeć ale taka "krytyka" nie leży jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, tak i jeszcze raz tak. Zgodzę się z tobą Jenn, każdy ma prawo do własnej wyobrażni, a jeśli komuś się coś nie podboba to niech nie czyta, albo spada, owszem można wyrażać właśne zdanie , ale nie tak. Ja kocham tego bloga i będę czytać dalej a co do tego , że są dwa miesiące z sobą to nic takiego znają się dłużej , a jeśli ktoś o tym nie wiem to niech zacznie czytać od nowa. A ty pisz kochana i sie nie przejmuj, a co do tego co zrobił Michael uważam , że zrobił to dla ich dobra, ale w końcu zmądrzeje. Co do nowej na TLISU oczywiście wejde.
    Pozdrawiam Czarna. A no i życzę powodzenia w tworzeniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co to za kretyni piszą te bzdurne komentarze? Przecież opowiadanie jest świetne, jest akcja, są emocje. Tym obrażającym Cię dzieciom, Jenn, po prostu się nudzi, nie przejmuj się nimi.
    Lolkaaa

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczywiście miałam na myśli tych anonimowych, nie żadną z blogerek.
    Lolkaaa

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo wszystko mam wrażenie, że wszyscy tutaj obecni są nieco zbyt mało odporni na krytykę. Każdy ma prawo wyrazić, czy mu się podoba, czy nie. I nie popadajmy w paranoje. Nie każdemu musi się podobać, ale nie możemy mu powiedzieć "spadaj", bo bloga ma się dla ludzi. Trzeba być przygotowanym na krytykę.
    Pozdram. Martuś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Martusiu wiem , że to głupio zabrzmiało to całe spadaj i ja słucham krytyki, ale się wkurzyłam bo jak można pisać aż tak boleśnie. No to Tyle.
      Czarna.

      Usuń
  12. Troszkę Cię nie rozumiem, bo dostałaś dwa hejty i robisz z tego aferę, u mnie jest to na porządku dziennym. Nie powinnaś się czepiać, tylko wziąć to na klatę i coś z tym zrobić, bo może jest i w tym trochę racji. Ja ostatnio przeczytałam u siebie, że nie szanuję czytelników i co? W kulturalny sposób odpisałam przemiłej pani, która to napisała jakie jest moje zdanie. Powinnaś być gotowa na krytykę, skoro zdecydowałaś się na prowadzenie bloga i tutaj mam podobne zdanie co Martuś. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przejmuj się :) Jesteś świetną blogerką, jestem tu prawie od początku i bardzo się związałam z tym opowiadaniem i Tobą ^^ Musisz się przygotować na takie niemiłe komentarze ze względu na popularność strony ale nie zapominaj że masz wiernych czytelników i bardzo Cię kochamy.//Pozdrawiam i czekam na kolejną część :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak najbardziej zgadzam się z tym, co napisałaś w notce.. Niektórzy naprawdę przesadzają. Może to hmm.. Skutki zazdrości? Co do opowiadania, może rzeczywiście trochę zaczęło się ciągnąć, ale mimo to, jak widzę nowy rozdział, to jakoś od razu wchodzę i czytam do końca. Chociaż chwilami mnie nudzi, to jednak i tak chce mi się go przeczytać. Ja chyba na Twoim miejscu skończyłabym pisać to opowiadanie i zaczęła nowe. Ale oczywiście to jest Twój blog, Twoje opowiadanie i Ty decydujesz o tym jak ma ono wyglądać. :) Tak czy siak, na pewno będę nadal wchodzić i czytać, to co piszesz.

    Pozdrawiam. Kamila.

    OdpowiedzUsuń
  15. Boże kochany obrażać kogoś i to jeszcze z anonima "kozak w necie, tchórz w świecie ...." wstyd jak masz chociaż trochę odwagi cywilnej to się podpisz anonimie ....ja wiem że każdy może pisać i mówić co chce ale odrobina kultury .... ładnie się polska młodzież kreuje ładnie róbcie tak dalej a po naszej cywilizacji zostanie tylko w książce krótka wzmianka pokolenie "hejterów" ....

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę ze jest moda na używanie słowa hejter zawsze i wszędzie jak tylko ktoś cos napisze. Proponuje jednak się dokształcic i sprawdzić co znaczy to określenie zanim zacznie się je powtarzać jak mantre. Wyrażenie swojej opinii (negatywnej) ale prawdziwej i majacej sens to niestety nie hejt. Pozdrawia obronczynie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jezyku polskim słowo "hejt" nie istnieje, to neologizm stworzony przez gimbów, stworzony dla mody jak już mamy być tacy dokładni.

      Usuń
  17. nie wdaje się w dyskusje z anonimami....sorry masz na moim blogu kontakt do mnie napisz podyskutujemy na tema różnych słów nie tylko slangu młodzieżowego zapraszam. Jak masz na tyle odwagi

    OdpowiedzUsuń
  18. Po pierwsze. Ja jestem wrażliwa a chamstwo i nie będę siedzieć bezradnie i czytać jak to odradzacie, albo każecie na siłę zmieniać styl pisania Wioli.
    No przepraszam bardzo, ale każdy ma swoją wyobraźnie!! Na litość Boską..
    Po pierwsze, jak nie umiecie czytać, to Wiola napisałą wyraźnie, że potrafi przyjąć słowa krytyki, ale nie takiej chamskiej jak to zrobił Anonim, który nawet się nie podpisze bo ie ma na tyle odwagi by nawet podpisać się inicjałami z łaski swojej... Bo i po co... Lepiej się ukrywać.. Cudne rozwązanie... Gratuluję.. :/
    Wila pisze jak jak chce wg swojego uznania. Jak wgl można było jej coś takiego na;isać??!! Rozumiem, słowa krytyki, ok... Ale nie po chamsku..
    Anonim nawet nie ma pojęcia, co autrka czuje po przeczytaniu tak chamskiego wpisu... Ona się załamała... Przykro jej, a Wy dalej, żeby przestała pisać, bo nudne, bo długie... A mnie to wcale nie przeszkadza. Ja właśnie lubiętakie czytać.

    Wiola, kochana. Nic się nie przejmuj. Jest wiele fanów z Tobą, w tym ja, którzy kochają czytać Twoją twórczość. Nie waż się kończyć, bo tylko pokażesz swoją słabość, że się poddajesz. Nie poddawaj się. Pierś dumnie do przodu i działaj dziewczyno. Olej te negatywne komentarze... To bez sensu by jakieś Anonimy pisały Ci tak podłe rzeczy i zniechęcały do dalszego pisania... A to nie na tym polega. Wierzę w Ciebie, że dasz radę ;)

    A Anonimy proszę o opanowanie się!! Jeśli coś nie pasuj to do widzenia, papa!!!
    Ok, były 2 hejty negatywne. I o 2 za dużo. Przynajmniej nie takie... Wszystko ma swoje granice, tak?
    Komentować każdy może jak Wiola napisała. Kady ma prawo do wypowiedzenia się na blodu. Ale nie taką chamówą i narzucaniu jej - nie pisz po swojemu - pisz tak jak mnie się podoba. Sroy, ale ona nie będzie kogoś takiego słuchała. Ma prawo pisać po swojemu i jak się jej podoba.
    Popieram także Dianę Rosse. Masz rację. Podpisuję się rękami i nogami ;)

    A Ty, Wiolka - Działaj i niepatrz na innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Postanowila tez napisac swoja opinie bo chce zeby Wiola wiedziala ze jestem z nia. Nie napisze nic nowego..wiadomo kazdy moze wyrazic swoja opinie ale nie musi ona byc az tak niemila. Nie rozumiem anonimow..czy Wiola kiedys was zawiodla? Watpie..wiec czemu jesli macie jakies watki do niej piszecie odrazu tak chamsko? Mozna wyrazac swoja opinie ale moze troszke delikatniej a nie tak ze dziewczyna zaczela zalowac ze zaczepa publikowac swoje opowiadanie. Ona nie pisze tego tylko dla siebie ale i dla nas dla czytelnikow. Nigdy nie bylo negatywnych komentarzy pod adresem bloga, zawsze wszyscy byli zadowoleni z cotygodniowej notki wiec czemu jesli komus cos sie tam zaczelo niepodoba to zapiast jakos delikatnie to napisac zaczyna od tak chmskich wyrazen? . Pomyslcie nastepnym razem zanim bedziecie chceli uzyc takich slow. Wiola napewno by nie chciala zeby wybuchla jakas wojna na jej blogu i zeby kazdy kazdemu odpisywal tak chmsko bo to nie jest cel bloga zeby kazdy zaczol sie "obrazac ". Jesli nie chcecie czytac opowiadania to nie czytajcie Wiola nikogo do niczego nie zmusza nie musicie tego oznajmiac i na "pozegnanie" pisac tak chamsko. Wiola potrafi przyjowac krytyke ale chciala odpowiedziec na wasze "skargi". Wiola nie zmieniaj niczego w swoim stylu pisania pisz tak jak ci dyktuje serce. Nie sluchaj nikogo ty wiesz najlepiej jak ma wygladac to. opowiadanie. Wiele osob uwielbia twoj styl pisania i twoje opowiadania. Pisz bo robisz to swietnie.
    Michaelowa.

    OdpowiedzUsuń
  20. kiedy bedzie nowa część opowiadania ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobre pytanie. też chciałabym wiedzieć i myślę że nie tylko ja...

      Usuń
  21. Hej chciała bym zamieścić tylko link do mojego bloga, jak by co to usuniesz ten komentarz.
    http://axl-slash-duff-izzy-stefen-and-killer.blogspot.com/
    Cece

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja w pewnym sensie nie rozumiem twojego oburzenia, czytałam tamte komentarze i nie ma w nich nic złego. Po to jest funkcja komentarzy, żeby wyrazić opinię w sposób kulturalny, bez wyzwisk, a tam było kulturalnie.
    Ktoś napisał swoje spostrzeżenia, czyli ktoś czyta twoje opowiadanie i chciał ci powiedzieć co powinnaś zmienić bo to jest być moze mocno naciagane i trudno porównać to do rzeczywistości. Chyba wiesz, ze Michael dążył do perfekcji i ty też powinnaś. Powinnaś ulepszać to co piszesz. I powinnaś czyjeś sugestie odnieść do swojego opowiadania. Nikt nie chciał źle, ale ty powinnaś mniej emocjonalnie do tego podchodzić. Co innego jakby ktoś cię wyzywał i obrażał, a takie coś nie miało miejsca!
    Pozdrawiam dorosła fanka Michaela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wreszcie ktoś mądrze napisał. Popieram w pełni.

      Usuń
  23. Witam!
    Ja uważam,że piszesz świetnie i jestem zdziwiona, że to Ty otrzymałaś takie komy, nie ja.
    Co prawda jest w nich ziarnko prawdy, niemniej jednak powinny być inaczej sformułowane, nie tak chamsko. Powinnaś się odrobinę do nich ustosunkować. :) Nie mówię tutaj o kompletnej zmianie koncepcji, bo to, co piszesz jest jeszcze raz powtarzam- super!
    Czekam z niecierpliwością na nexta! Co ja gadam WSZYSCY CZEKAMY! :D

    MJFIMH :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mówiłaś ze będziesz dalej pisac. I co z pisaniem? 2 tyg juz Cie nie ma. :(((
    Czekam na kolejna notkę, moze w końcu będzie w następnym tygodniu...
    Czekam. Wszyscy czekamy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie, może mi ktoś coś wyjaśnić?
    Ja czytam to opowiadanie od bardzo, bardzo dawna. Chyba nawet od roku 2013, ale mniejsza z tym. Co ile czasu zamieszczane są notki? Naprawdę, nie rozumiem już... :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja także nie rozumie twojego oburzenia. Nikt cię nie obrzucił inwektywami, żebyś miała powody do oburzania się i bycia złą. Ale ktoś ci napisał co powinnaś ulepszyć czy poprawić, żeby było jeszcze lepiej. Niestety widzę, że tak reaguje większość młodych osób, którym się coś zasugeruje, a szkoda.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. ;) Nie przejmuj się, jesteś świetną blogerką ! :) Zapraszam Ciebie na mój nowy blog :) http://mjniezapomniana-cassie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Co się dzieje ? Już nie piszesz ? Mogłabyś się do nas odezwać... Wszyscy tu czekamy, minął miesiąc, mogłabyś przynajmniej powiadomić że skończyłaś z blogiem. :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Cześć chciałam sie tylko zapytac kiedy dodasz nową bo nid ma cię od miesiąca, a ja naprawde lubie ten blog.
    Pozdrawiam Rosie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Witam! Czyżby to co napisali pod twoim ostatnim odcinkiem tak cię uraziło, że nie zamierzasz już pisać tego bloga? jeżeli tak, to chociaż poinformuj o tym nas, swoich czytelników, czy raczej czytelniczki... Nie wypada tak zostawiać nas bez słowa, tym bardziej, że jak widzę masz wielu fanów swojego opowiadania. Daj znać co się dzieje...myślę ze powinnaś dalej pisać, bo opowiadanie jest ŚWIETNE!
    Pozdrawiam. Stała czytelniczka ;))

    OdpowiedzUsuń