Hejka ;)
Tak to ja. Wiem, że sporo mnie tutaj nie było za co przepraszam. Większość pewnie myśli, że porzuciłam bloga. Ale jeżeli ktoś tutaj jeszcze jest i czeka na nowe notki, to informuje, że planuje (ale mi się rymnęło ;) ) od nowego roku, nie wiem dokładnie kiedy, będę wstawiała kolejne notki. W opowiadaniu jeszcze dużo się wydarzy i to takich rzeczy o jakich Wam nie przyszło nawet do głowy hehe Jednym słowem trochę się podzieje, żeby nie było nudy, że tak powiem. Wiec zapraszam na dalsze losy Rose i Michaela od nowego roku ;)
Do zobaczenia wkrótce :)